Wieczna Walka
Zdziwiła się i także posmutniała .
- Jeśli mój widok przypomina ci o niej to może lepiej sobie pójde - powiedziała smutno
Offline
Zdziwiła się i znieruchomiała .
- Okey ... zostane . - powiedziała
Offline
Przymknęła oczy i oparła się o ściane .
Offline
Zamknęła oczy . Zaczęła nucić dziwną piosenkę .
- Moja obecnośc przynosi pecha - powiedziała
Offline
- Ja cała to pech . Nie pamiętam nic , obudziłam się na cmentarzu , jakiś typek powiedział mi kim jestem , widzę wizje z życia saphiry , widzę ją jako odbicie w lustrze , jastrząb przylatuje do mojego pokoju ... dużo by mówić ... - powiedziała
Offline
-Dlaczego zaraz pech?
Podszedł do niej.
-Ja wiele razy budziłem się na cmentarzu po... miłych wieczorach. Często nie całkiem trzeźwie pytałem się nieznajomych gości, kim jestem. Mo że masz specjalna umiejętność, widząc wizję?
Offline
Czuła sie nieswojo tak sam na sam z chłopakiem którego ledwo znała .
- To pech ... i jeszcze to że słysze jej głos w swojej głowie !
Offline
Napraw to , proszę cię napraw . Że co ?! Ktoś ty ?! Napraw relacje z nim ! Błagam ...
- Em ... Tak dziwnie trochę ... - powiedziałam
Offline