Wieczna Walka
- Jad smoka mroku . Najpotężniejszy i najniebezpieczniejszy jad jaki istnieje . - skąd ja o tym wiedziałam ?! - eh ... krwawi ci ręka wiesz ?
Spojrzała na jego dłoń .
Offline
podniosłam brew .
- Oczywiście że coś . - powiedziałam - Yahrio ... mnie nie okłamiesz .
hehe ... ciekawe czy się skapnie że znam jego imięa nwet mi go nie powiedział .
Offline
Wzruszyłam ramionami .
- Jednak moje wspomnienia to jednak wielka mgła . - powiedziałam - tak jak jeszcze nie mówiłam obudziłam się dzisiaj na cmentarzu - zarechotałam - wiem tylko tyle ile powiedział mi dziwny gościu .
Przejechała ręką po rękojeści miecza którego miała przy sobie .
Offline
Stała dalej oparta o ściane . Była nienaturalnie blisko yahiro .
- Przepraszam za to co zrobię .
Złapała jego dłoń i spojrzała . Napis " Saphira " i pół księżyc pod spodem . Wtedy znowu jedno z jej wspomnień sie odblokowało naszyjnik z księzycem . Puściła jego dłoń i odsunęła się .
Offline
Usłyszała jakiś dźwięk . Wyjęła miecz i spojrzałą w tamtą stronę . to tylko mysz . Schowała szybko miecz i zamknęła oczy . Oparła się o ściane i usiadła na ziemi .
- Coś cię z nią łączyło ? - spytałam . Nie powinnam ale moja ciekawośc jest zbyt wielka .
Offline
Westchnęłam i uśmiechnęłam się do niego .
- Wiem ... zauważyłam wiesz .
Nagle do biblioteki wleciał jastrząb . Zaczął krążyć przy suficie .
- Jaki ładny - powiedziałam
Offline
- To ona miała jastrzębia ? - spytałam i spojrzałam na jastrzębia .
Jastrząb usiadł Yahiro na ramieniu .
Offline
Przyglądała mu się badawczo . Jastrząb poszybował w górę i rzucił coś w moje ręce . Spojrzałam na przedmiot . Schowałam go szybko do kieszeni sukni . Jastrząb wyleciał przez okno i poszybował w dal .
Offline