Wieczna Walka
Uklękłą przy nim . Wyjeła buteleczke z miksturką .
- Wypij to już !
Offline
- Mam nadzieje że to pomoże - powiedział . lek przeciw truciźnie .
Offline
Otworzył oczy i zakrztusił się, przewracając sie na trawie. Spojrzał na dłoń. Rana wciąż była zielonkawa. Dotknął rany i zniknął w chmurze czarnej mgły.
z.t
Offline
- Yahiro ?! - krzyknęła
Nie mogła nic zrobić . Potem poczuła jka ktoś łapię ją od tyłu . Wrzasnęła ale ten ktoś zniknąłrazem z nią.
z.t
Offline
Usiadła na środku polany . Zamknęła oczy i zaczęła wspominać .
Offline
Siedziała spokojnie patrząc na trzymaną w ręku czarną róże której kolce wbijały się jej w dłoń . Zamknęła oczy i pozwoliła by krew spływała z jej dłoni . Słyszała jak coś w jej głowie mówi cały czas : Krew , krew ! Zabij !
Offline
Wtedy zobaczyła Keia . Wszedł a jego oczy były czarne .
- Kei ? - spytała .
Wtedy poczuła jak ktoś krzyczy w jej umyśle . Złapała się z auszy starając się zatkać ten krzyk .
- Nie ! Przestań !- krzyczała
Offline